piątek, 26 października 2012

2. "Naznaczona" P.C. Cast+ Kristin Cast


Zamiast czekać na kolejne części z serii, co czasami ciągnie się niewiarygodnie długo, postanowiłam kupić coś, czego kontynuacja jest już na rynku. Miałam akurat szczęście i w księgarni spotkałam niesamowitą przecenę. Dlatego bez wahania nabyłam kilka części z serii Dom Nocy. Pierwszą z nich pt. "Naznaczona " teraz zrecenzuję.


"Życie czasami jest pełne niespodzianek"

Zoey ma normalne życie. O ile normalnym można nazwać takie, w którym nigdzie nie czuje się jak u siebie. Od momentu, kiedy jej mama ponownie wyszła za mąż, zdaje się nie dostrzegać potrzeb swoich dzieci. We wszystkim słucha swojego nowego partnera, którego bohaterka szczerze nie lubi, można nawet powiedzieć, że z wzajemnością. Jej największym zmartwieniem zdaje się być test z geometrii i problemy z chłopakiem. Do czasu, kiedy zauważa w swojej szkole łowcę.

"Nigdy już nic nie będzie takie samo"

Mężczyzna naznacza dziewczynę, co oznacza, że musi ona udać się bezzwłocznie do Domu Nocy, aby kontynuować swoją dalszą przemianę w wampira. Inaczej umrze. Bohaterka jest przerażona i nie ma od nikogo wsparcia. Jej najlepsza przyjaciółka odwraca się od niej i ucieka, prawie były chłopak wydaje się nic nie pojmować, a ojczym zamierza oddać sprawę 'w ręce Boga'. Innymi słowy nie pozwoli jej wyjechać do nowej szkoły, a jej matka się z nim zgadza. Zoey nie zamierza umrzeć i ucieka z domu do jedynej osoby, która może ją zrozumieć.

"(...) ciemność nie zawsze oznacza zło, a światło nie zawsze niesie ze sobą dobro"
     
Będąc już na miejscu - na lawendowej farmie babci Redbird - bohaterka ma wypadek po czym jej duch wędruje prosto do bogini Nyks, która przepowiada jej wielką rolę w świecie wampirów. Nieprzytomną i krwawiącą Zoey znajduje babcia i dziewczyna budzi się w Domu Nocy. Będąc adeptką zdrowieje bardzo szybko, więc już od razu może zacząć uczęszczać na lekcje. Poznaje swoją nową współlokatorkę, a także jest świadkiem dosyć intymnej sceny pomiędzy chłopakiem, który zaczął zwracać na nią uwagę, a dziewczyną, która została jej pierwszym wrogiem. Czy Zoey odnajdzie się w nowym miejscu i sytuacji?



                                                                                                       
Po pierwsze, myślałam, że duet matki i córki będzie dobrze wróżył serii. Tymczasem język książki mnie nie powalił, tak jakby za wszelką cenę autorki siliły się na młodzieżowy styl. Znalazło się tu też trochę zbędnych przekleństw, ale nie zwracałam na to zbytniej uwagi. Akcja toczy się bardzo krótko, mniej niż tydzień, 3 albo 4 dni, a raczej noce, bo dla wampirów zmienia się to kolejnością. Przez tak krótki czas Zoey zostaje jedną z najbardziej rozpoznawalnych osób w szkole, nie tylko ze względu na swój dziwny znak. W związku z tym skojarzyłam tę serię z serialem, w którym każda część to nowy odcinek. Szczególnie dlatego, że zaznajomiłam się już z kontynuacją. 

Zdziwił mnie fakt, że każdy wie o istnieniu wampirów, bo zwykle w książkach o nich ukrywają się i są uważane za mit. Tutaj najlepsi aktorzy, piosenkarze, pisarze są wampirami. Pojawiło się całkiem sporo nazwisk, tytułów, co też mnie zdziwiło. Najczęściej autorzy nie robią niepotrzebnej reklamy. Może to miało na celu przybliżyć świat młodzieży. Było to dla mnie trochę kłopotliwe, bo czasami nie miałam pojęcia o czym mowa. 

Adepci zostają naznaczeni przez łowcę, czyli od tej chwili mają na czole szafirowy znak półksiężyca. Są to tylko kontury, dlatego niespotykany, wypełniony znak Zoey robi takie zamieszanie. Adept musi udać się do Domu Nocy, aby tam dalej szkolić się na wampira i zdobyć klasyfikację. Może się jednak tak zdarzyć, że jego ciało odrzuci przemianę i ta osoba umiera. Dorosły wampir ma rozrośnięty i wypełniony znak. W Domu Nocy nie ma podziału na klasy, ale na formatowania, począwszy od trzeciego do szóstego. Ocena 5,5/10  


informacje o książce

 

4 komentarze:

  1. Ja tą książkę kupiłam rok temu, podczas wypadu do Auchana. Również skusiła niska cena.
    Mi się nie podobał początek, ale później coś się tam przestawiło i mogłam ją czytać spokojnie.
    Jedna z lepszych okładek w tej serii.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwsza część to nie moja bajka. Trochę się zawiodłam na tej powieści.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi książka bardzo się podobała. Z chęcią przeczytałam kolejne tomy, jednak...
    Tak... pierwsza część była dość skomplikowana, zbyt dużo informacji pojawiło się w nieodpowiednich momentach.
    Mimo wszystko lubię historię Zoey.
    <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mało faktów pamiętam z tej książki - przecież to moja druga recenzja! :P Ale ostatnio myślałam o tym, żeby kontynuować poznawanie dalszych losów Zoey. Nawet jeśli czasami ta seria mnie denerwowała, to jednak jest jedną z pierwszych jakie przeczytałam i w jakimś stopniu polubiłam. Boję się tylko, że po tak długim czasie mogę być bardzo krytyczna w ocenie powieści pań Cast :)

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz! ♥

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...