poniedziałek, 13 stycznia 2020

151. "Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender" Leslye Walton

recenzja
"Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender" to książka, którą miałam na oku już od dłuższego czasu. Co jakiś czas mijałam ją na półkach w księgarniach, później na półce w mojej biblioteczce, aż w końcu przyszła pora na jej poznanie. Okazała się zupełnie inna niż przypuszczałam. 

"I to może być sedno problemu: wszyscy boimy się siebie nawzajem, bez względu na to, czy mamy skrzydła, czy nie" 

Ava to dziewczyna, która urodziła się ze skrzydłami. Jej narodziny wywołały wielkie poruszenie wśród ludzi; była uznawana za potwora, za stworzenie z mitów i legend, a nawet za anioła. To ostatnie przekonanie było powodem wielkiej tragedii Avy. 

"Miłość, jak powszechnie wiadomo, kieruje się własną logiką, za nic mając nasze plany czy zamiary" 

Skrzydła bohaterki były nieodłączną częścią jej ciała - nie było mowy o ich usunięciu. Lekarze nie znaleźli wytłumaczenia dla tego przypadku. Nie wiedzieli również dlaczego jej brat bliźniak urodził się bez nich. W obawie przed nietolerancją i okrucieństwem ludzi, matka Avy - Viviane - zdecydowała, że najlepszym miejscem dla jej dzieci będzie ich dom na wzgórzu. Ava i Henry spędzili więc dzieciństwo w otoczeniu bliskich. 

"To, że miłość nie wygląda tak, jakbyś tego chciała, nie znaczy, że jej wokół ciebie nie ma" 

Chcąc dowiedzieć się kim jest i dlaczego jest taka, jaka jest, dziewczyna - a właściwie już kobieta - szuka informacji o swoim pochodzeniu i przekazuje nam to, czego się dowiedziała. Historia rozpoczyna się od losów prababki Avy i jej przybycia z Francji do Stanów Zjednoczonych. Krok po kroku poznajemy kolejne tajemnice kobiet z rodu Lavender.


Jestem zachwycona tą powieścią! Znalazłam tutaj wszystko to, co potrzebne, żeby książka mnie poruszyła i zapadła w pamięć. Nie spodziewałam się po niej niczego konkretnego, być może dlatego tak bardzo mi się spodobała. Wiedziałam jedynie, że niesamowicie intryguje mnie historia dziewczyny ze skrzydłami. Dziewczyny, która nie jest ani aniołem, ani postacią z mitów i legend, ale zwykłą nastolatką o niezwykłym pochodzeniu. Żałuję, że nie przeczytałam tej książki wcześniej. 

Pierwszym, co zwróciło moją uwagę, jeszcze zanim przystąpiłam do lektury, było piękne wydanie powieści. Okładka jest cudowna i przyjemna w dotyku. Książkę bardzo dobrze trzymało mi się w rękach - zazwyczaj nawet nie zwracam na to uwagi, ale tutaj musiałam o tym wspomnieć. Sama oprawa graficzna powieści zapowiadała jakąś tajemnicę, którą bardzo chciałam poznać

"Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender" to historia trzech kobiet z rodu Lavender. Główna bohaterka opowiada nam o podróży rodziców i rodzeństwa swojej babki Emilienne z Francji do Ameryki i ich późniejszych losach. Opowiada historię swojej matki Viviane i okolicznościach swoich narodzin. W końcu zdradza nam swoją własną tragedię, tragedię, która miała miejsce po tym, jak pewien mężczyzna bierze ją za anioła. 

Książka rozkręca się powoli. Autorka nakreśla nam charaktery postaci przewijających się przez karty powieści i ich osobiste przeżycia. Oprócz historii głównych bohaterów poznajemy też losy postaci pobocznych, tak że nikt nie jest tu anonimowy, a opowieść staje się bardziej realistyczna. Wbrew temu, co mówią inni, mnie podobało się to początkowe powolne tempo, ponieważ pozwoliło mi się wczuć w klimat i lepiej poznać okoliczności późniejszych zdarzeń. Druga połowa książki jest nieco bardziej dynamiczna, gdyż rozpoczyna się właściwa akcja powieści. Coraz trudniej było mi odłożyć książkę na półkę - niesamowicie trzymała w napięciu i szokowała. Ani się obejrzałam, przeczytałam ostatnie zdanie w ostatnim rozdziale.

ciemnowłosa dziewczyna

"Osobliwe i cudowne przypadki..." są debiutem Leslye Walton, co sprawia, że jestem bardzo ciekawa jej kolejnych powieści. Opowieść o Avie przeplatana jest dziwnymi zbiegami okoliczności, wydarzeniami, które zaczynamy kwestionować. Realizm magiczny, którym posługuje się autorka, sprawia, że nierealność łączy się z rzeczywistością, a my jesteśmy skłonni w nią uwierzyć. Leslye Walton zgrabnie opisuje pozornie normalne życie, wplatając w nie trochę magii i niedopowiedzeń. Bardzo podobał mi się ten zabieg, niejednokrotnie zastanawiałam się jak traktować kolejne osobliwe i cudowne przypadki. 

"Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender" to książka specyficzna, inna niż te, które do tej pory czytałam. Mimo realizmu magicznego, już dawno nie poznałam tak realistycznej historii. Losy Avy, Viviane i Emilienne wprawiają w zadumę i wywołują przedziwne emocje. Jest to powieść o miłości i stracie, radości i bólu, tęsknocie i smutku. Można podsumować ją jednym z cytatów z tejże książki: "Miłość potrafi zrobić z nas głupców". 

Książkę tą poleciłabym dojrzałym czytelnikom, zdecydowanie nie nadaje się dla młodych osób. Potrzebny jest tutaj pewien rodzaj wrażliwości, który pozwoli prawdziwie przeżyć opisane wydarzenia. Nie jest to historia radosna, raczej ukazująca trudy życia i poświęcenia bohaterów, niejednokrotnie tragedie, z którymi muszą się zmierzyć. Osobiście jestem zachwycona powieścią i jest to jedna z najlepszych książek w mojej biblioteczce. Z pewnością przeczytam ją jeszcze nieraz. Oceniam na 6/6. 

informacje o książce


grafika w poście: fragment okładki włoskiego wydania, amazon.com

2 komentarze:

  1. Jakoś słabo kojarzę książkę, choć w blogosferze jestem od lat. Czy się skusze...nie wiem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tę książkę w swojej biblioteczce, ale jeszcze nie miałam okazji jej czytać. W tym roku mam zamiar nadrobić stosik książkowy, który był dawno kupiony, a odłożony na bok. ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz! ♥

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...