poniedziałek, 21 października 2013

Który to dzisiaj? :P


Każdy kto dzisiaj zajrzał do kalendarza zapewne spostrzegł, że dzisiaj 21 października. Zwyczajna data dla większości z nas, ale nie dla mnie. Bowiem dokładnie rok temu na blogerze powstał blog na którym teraz jesteście :P Tak, dzisiaj pierwsza rocznica założenia bloga Kolorowa książka! I post urodzinowy, na który zapraszam :)

1. Jak to było...
No więc tak: Była sobie kiedyś 'osoba', która kiedyś przeczytała pewną bardzo ciekawą powieść. Zrobiła na niej tak wielkie wrażenie, że od razu po przeczytaniu chciała ona dowiedzieć się o tej książce więcej. Po wpisaniu tytułu w Google wyskoczyło mnóstwo ciekawych linków. Jeden z nich prowadził do bardzo ciekawego bloga, na którym znaleźć można było mnóstwo ciekawych opinii o książkach. Dlatego też ta 'osoba' zaczęła coraz częściej zaglądać na tą stronkę. W końcu w jej głowie narodził się pomysł o założeniu podobnego bloga, w końcu uwielbiała czytać...

Tą osobą, jak już pewnie się już domyśliliście :), jestem ja. Historia znana pewnie przez większość blogowiczów, bo zapewne zaczynaliście w podobny sposób. Bez wiedzy co i jak, nie wiedząc wcześniej, że istnieją takie blogi, a także z mocnym postanowieniem. 

2. Zaczęło się od książki
Jak to było w moim przypadku? A więc już w skrócie... Nie wiedziałam, że można prowadzić bloga z recenzjami książek. A kiedy pewnego razu, jakieś rok i 10 miesięcy temu, znalazłam w sieci taką stronkę bardzo się w to wciągnęłam. Zaczęłam śledzić wszystkie wpisy tej blogerki (która już niestety nie pisze, a szkoda) i pisać swoje recenzje. Doszłam do wniosku, że już kiedyś miałam pomysł z założeniem bloga, dlaczego to nie miałby być blog recenzyjny? I tak w październiku powstała moja własna stronka, malutka część tego wielkiego, wszystkowiedzącego internetu :) Gdyby nie książka, którą wtedy przeczytałam albo by mnie tu nie było, albo znalazłabym się tu znacznie później. Która to książka? "Spętani przez bogów", którą tak uwielbiam <3 


No i stało się, miałam swojego bloga. Ale nic poza tym, żadnej wiedzy na ten temat ani doświadczenia. Zaczęłam szukać innych blogów, osób, które tak jak ja uwielbiają czytać. Jeśli w czasie przed październikiem mieliście nagłe skoki odwiedzin na blogach, pewnie to byłam ja xD Początki zawsze są trudne, ale dzięki wam nie było tak źle. Pewnie zdajecie sobie sprawę jak ważne dla raczkującego blogera są komentarze. I za nie chciałabym podziękować. Wszystkim, a zwłaszcza tym, którzy byli tutaj na samym początku, nawet jeśli już ich tu nie ma, ale myślę, że wiedzą, że o nich mówię :) A także tym obecnym komentującym, bez was nie byłoby tego bloga kochani! Bo musicie wiedzieć, że kiedy patrzyłam na inne blogi i widziałam ich statystyki, w porównaniu z którymi mój blog był na samym końcu, często wątpiłam w swoją misję na blogerze. Także dziękuję jeszcze raz!    

3. Co się tu działo?
Trochę statystyki. Wiem, że nie dla każdego jest to ciekawe, ale miło byłoby zajrzeć do tego posta za rok i porównać wyniki :) Tym bardziej, że jestem strasznie dumna z moich małych osiągnięć :)

*liczba odwiedzin 10075 
*liczba obserwatorów 134
*ilość postów 75
  w tym recenzje 57 

Teraz lista najczęściej odwiedzanych przez was recenzji:
1) "Delirium"  Lauren Oliver 
2)"Drżenie"  Maggie Stiefvater 
3) "Finale"  Becca Fitzpatrick 
4) "Szeptem"  Becca Fitzpatrick 
5)"Gildia Magów"  Trudi Canavan 

Oprócz recenzji książek lubiliście czytać posty: 

Biorę udział w wyzwaniu 'Przeczytam tyle, ile mam wzrostu', 'Czytam fantastykę' oraz 'Lista BBC'. 
W ciągu roku zmieniłam również dwa razy szatę graficzną bloga. 
Nawiązałam współpracę z Wydawnictwem M oraz Wydawnictwem MG. Bardzo dziękuję za zaufanie :)


To już koniec posta :P Niedługo pojawi się nowa recenzja, ale przygotowania do matury idą pełną parą, co sprawia, że mam coraz częściej mniej wolnego czasu na czytanie i pisanie recenzji. Dziękuje osobom, które tu zaglądają mimo mojej częstej nieobecności na blogerze. Jesteście wspaniali. Poczęstujcie się więc tymi wirtualnymi babeczkami ^^ Życzę wam miłego dnia :)