Cześć i czołem! Jeszcze nigdy nie byłam tak opóźniona z dodaniem Perełek miesiąca jak w czerwcu. Mamy już przecież prawie połowę lipca! Nie mam wielu usprawiedliwień dla mojego rozleniwienia, ale znajdzie się kilka powodów, którymi może się z Wami wkrótce podzielę :) Dobrze więc, nie przedłużając sprawdźcie jakie linki przygotowałam w czerwcu
1) Pierwsza rzecz, jaką chciałam się z Wami podzielić dotyczy muzyki, a właściwie źródeł, z jakich można ją zdobyć. Wszystkie informacje, jakich potrzebowałam w jednym miejscu i czytelnie. To jedna z moich ulubionych stron :)
2) Po drugie, sprawdźcie jak pięknie zostało przedstawione życie kobiety. Uwielbiam takie filmiki :)
3) Teraz coś o tematyce książkowej. Przeczytajcie 30 rzeczy, które możesz zrobić, aby spopularyzować czytanie
4) 10 innych i troszkę obcych teorii na temat książek z klasyki literatury. Niektóre są naprawdę dziwne (strona po angielsku)
5) Może niektórzy z Was szukają miejsca, które mogliby odwiedzić w wakacje? Po obejrzeniu tych zdjęć Islandia to miejsce, które bardzo chciałabym zwiedzić :)
6) Zobaczcie także 14 najmniejszych i najdokładniejszych rysunków jakie widziałam. To małe arcydzieła
7) Tekst, który bardzo mnie zaciekawił: 10 faktów o lustrach (po angielsku)
8) Kolejny tekst (również po angielsku), który lubię, mówiący o tym, jak księżniczki Disneya zmieniły się z biernych dam w aktywnych bohaterów. Zdecydowanie bardziej podobają mi się disnejowskie księżniczki w dzisiejszej formie ;)
9) Te rysunki mnie zachwyciły. _artistiq rysuje swoich ulubionych celebrytów, a robi to naprawdę dobrze. Zobaczcie jej profil na instagramie lub niektóre jej rysunki zebrane na weheartit
10) I na koniec piosenka. W tym miesiącu jest to All of me. Chociaż uwielbiam oryginalną wersję, to ta, w której John Legend współpracuje z Lindsey Stirling skradła moje serce (najprawdopodobniej dzięki brzmieniu skrzypiec, który tak lubię i który świetnie komponuje się z pianinem). Ta piosenka jest dla mnie wyjątkowa, nieustannie mnie wzrusza. Posłuchajcie
I tak oto minęło 12 miesięcy odkąd zaczęłam publikować posty z serii Perełki. Wydaje mi się, że jest to doskonały moment, żeby zamknąć ten projekt i skupić się na kolejnym. Tak więc kończę publikować posty z linkami. Ale nie martwcie się. Jeśli je polubiliście, znajdę sposób, by dalej dzielić się z Wami moimi ulubionymi linkami :) Naprawdę nie mogę uwierzyć, że minął już rok...
Naprawdę długo mnie nie było i mam nadzieję, że w wakacje nadrobię zaległości na tym blogu i że będzie on dla Was atrakcyjniejszy. Już pracuję nad kilkoma nowymi cyklami (mam nadzieję, że nie ogarnie mnie słomiany zapał). Tymczasem jutro opublikuję recenzję "Profesora" Charlotte Bronte, a później powinno być już tylko z górki ;)
Trzymajcie się cieplutko!
Nessie
Świetny pomysł z tymi Perełkami ;)
OdpowiedzUsuńLubiłam Perełki ale myślę, że coś nowego też może okazać się ciekawe ;) Piosenka mnie urzekła <3
OdpowiedzUsuńOstatnia perełka jest przecudna! Piękne brzmienie!
OdpowiedzUsuńhttp://leonzabookowiec.blogspot.com/
Jak miło przeczytać że ktoś również lubi brzmienie skrzypiec Lindey :D
OdpowiedzUsuńRozbiłaś mnie tą piosenką i troszkę szkoda,że odkryłam Twoje perełki dopiero, gdy postanowiłaś je zakończyć... Dzięki Tobie ta piosenka wyląduje w moich kolejnych czasoumilaczach ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny post :) Czytam twojego bloga od dłuższego czasu i z każdym nowym postem mnie pozytywnie zaskakujesz ;) Teraz będę Cię odwiedzać jeszcze częściej niż dotychczas ;p
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie ;)
cicha-ksiazka.blogspot.com
Bardzo lubię takie posty i szkoda, że więcej już ich nie będzie :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam