piątek, 16 listopada 2012

7. "Mroczny sekret" Libba Bray

recenzja książki "Mroczny sekret"

Jako mała dziewczynka zawsze marzyłam, żeby znaleźć się w czasach, w których mogłabym nosić długie piękne suknie, wyglądać jak księżniczka. Do przeczytania pierwszej części z cyklu Magiczny krąg zachęciła mnie koleżanka. Przez Mroczny sekret, bo o nim mowa, dowiedziałam się, że moje dziecięce marzenia nie były do końca przemyślane.


'Każde zakończenie stanowi początek czegoś nowego'

Gemma Doyle jest szesnastoletnią dziewczyną zafascynowaną życiem w Anglii opisywanym w listach od swojej babci. I mimo że marzy, żeby się tam uczyć, utknęła w Indiach, a mama nie zgadza się na jej wyjazd. Wkrótce po jednej z coraz częstszych kłótni Gemmę spotyka prawdziwe nieszczęście. Do tego czuje się winna tego wszystkiego. Teraz, kiedy została wysłana do szkoły w Spence i dostała to co chciała, czuje  się bardzo nieszczęśliwa i chciałaby jakoś cofnąć czas, aby naprawić swój błąd. W nowej szkole jej planem jest przetrwać nie rzucając się zbytnio w oczy. Jednak jako nowej uczennicy nie może się to udać.

'Nie da się nigdy nikogo poznać do końca'

Gemma próbuje odnaleźć się w nowej sytuacji, a przy okazji poznać jakieś koleżanki. I choć początkowo jest to bardzo trudne z czasem połączył ją wspólny sekret z najbardziej wpływowymi dziewczynami w Spence. Bohaterka miewa wizje. Nie wie nawet co się z nią dzieje. Ma jednak naszyjnik swojej mamy i tajemniczy dziennik pewnej Mary Dowd. Opisane jest w nim jak razem ze swoją przyjaciółką Sarą podróżują do międzyświata. Historia nie ma jednak dobrego zakończenia. Dziennik Mary ma pomóc poznać Gemmie kim jest. W końcu udaje się jej dostać do międzyświata, w którym wszystko jest możliwe i wszystko jest cudowne. Bohaterka nie jest tam sama, zabiera ze sobą przyjaciółki, przez co nawiązuje się między nimi szczególna więź.

'Takie właśnie jest życie - jedno wielkie kłamstwo'

W międzyświecie Gemma spotyka swoją mamę, która pomaga jej pojąć niektóre rzeczy. Bohaterka jednak dostała ostrzeżenie od Kartika- młodzieńca, który jest wysłannikiem Rokshany. Według nich to co robi może być niebezpieczne i powinna natychmiast przestać. Mimo to Gemma uważa, że jest ona osobą, która może być ostatnią częścią układanki. Popiera ją przy tym mama, która zdaje się bardzo dużo wiedzieć o magii i międzyświecie. Kiedy bohaterka dowiaduje się prawdy jest kompletnie zagubiona. Czego dowiedziała się Gemma? Co ukrywa przed nią mama? I czy droga, którą wybrała jest słuszna?



"Mroczny sekret" jest świetną książką opisującą życie dziewczyn w epoce wiktoriańskiej. Autorka skupia się szczególnie na tym, pokazując z czym zmagały się kobiety w tamtym okresie. Nie jest to jednak nudne. Zostaje w to wpleciona historia, tajemnicza przygoda, przez co powieść jest niezwykle interesująca. A bohaterki nie miały tak łatwego życia. W Spence były wychowywane na prawdziwe damy. Powinny być ciche, spokojne, pracowite, zdolne, odpowiedzialne i pilnujące dobrej reputacji swojego męża, który zazwyczaj nie jest ich wielką miłością. Gemma natomiast nie tak wyobraża sobie swoje dalsze życie. Jest ona uparta, pyskata i różni się od swoich rówieśniczek. Bohaterka poznaje Felicity - najpopularniejszą dziewczynę w szkole i jej świtę. Nie jest to pełna zażyłości przyjaźń. Można nawet powiedzieć, że początkowo były one wrogami. Ale połączył je wspólny sekret i wszystko się zmieniło. Z czasem możemy poznać jakie bohaterki są naprawdę i co ukrywają za maską damy, którą mają się stać. Mają marzenia, wiarę, pragnienia, które nie mogą się spełnić. Dama nie może przecież zbyt dużo myśleć, być samodzielna i dokonywać własnych decyzji.

Gemma jest bardzo interesującą osobą. Niejednokrotnie uśmiałam się z jej odzywek. A jej nieme wtrącenia w myślach zanim coś powie lub w trakcie rozmowy są znakomite. Widać, że jeżeli coś będzie chciała, w końcu to osiągnie. Nie jest jednak przy tym rozpuszczona a raczej odważna i ambitna. Nie jest piękna, a przynajmniej się za taką nie uważa. Ma rude włosy i bardzo zielone oczy, takie jak jej mamy. Powieść jest pisana w pierwszej osobie więc poznajemy jej sposób widzenia świata. Gemma dowiaduje się o co chodzi w życiu, dorosłości, a jej przemyślenia są bardzo dojrzałe, stąd tak wiele pięknych i mądrych cytatów. Zabawne były jej myśli o przyjaźni, w tym sensie, że całkowicie popieram je obawy i zachowania. Była mi przez to bardzo bliska. Bohaterkę obserwuje Kartik, który pilnuje czy jest posłuszna. Dziewczyna zdaje sobie sprawę, że chce by chłopak ją lubił. Nie wie dlaczego, po prostu tak jest. Ale ich znajomość nie jest taka łatwa i prosta. Pod koniec powieści coś dzieje się między nimi, ale wątek miłosny nie jest jeszcze rozwinięty, co sprawia, że chcę przeczytać co będzie dalej i czy będą razem.

"Mroczny sekret" jest świetną książką, która powinna się spodobać tym, którzy szukają czegoś odróżniającego się od innych pozycji. Nie ma tu jakiś nadprzyrodzonych istot, jest natomiast magia. Powieść gotycka umieszczona w XIX wieku w Anglii w czasach epoki wiktoriańskiej to coś nowego i jak dla mnie niezwykłego i zachęcającego. Przez dokładne opisy codziennego życia bohaterek czułam się jakbym się przeniosła do tej epoki. Oceniam na 8.5/10


informacje o książce

17 komentarzy:

  1. Zachęciłaś mnie! :3
    ps. Zapraszam na mojego bloga, gdzie aktualnie trwa konkurs! Do wygrania powieść "Cień kruczych skrzydeł" :)
    Szczegóły tutaj:
    http://ksiazka-na-kazdy-dzien.blogspot.com/2012/11/pierwszy-blogowy-konkurs.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyznam szczerze, że nie zwracałam większej uwagi na tę serie, bo uparcie twierdziłam, że ona mnie nie interesuje. Hmmm... chyba jednak się myliłam:)
    Zapraszam do siebie;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem ogromnie ciekawa tej serii już od dłuższego czasu i nadal mam nadzieję, że wpadnie w końcu w moje ręce 1 tom :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale mnie zachęciłaś!!! To naprawdę musi być ciekawa książka. :) Sama również marzyłam o tym samym co Ty, będąc małą dziewczynką. Z chęcią sięgnę po tę książkę, jeśli wpadnie mi w ręce. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba każda dziewczyna kiedyś marzyła o noszeniu długich sukien:) A książkę od dłuższego czasu mam w planach, ale jakoś nigdy się nie mogę na nią natknąć:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zachęciłaś mnie:) Już zaczynam się rozglądać za tą książką. Zapraszam do mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam i cóż... zgadzam się z twoją oceną. To rzeczywiście ciekawa historia, no i jeszcze dochodzi XIX-wieczna Anglia, którą ubóstwiam. Zmartwię cię, ze drugi tom już nie jest tak dobry, ale podobny ostatnia część jest najlepsza. Także czytaj dalej.:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Chciałabym dodać Cię do obserwowanych, ale chyba nie posiadasz tego gadżetu. Zatem dodaję Cię do moich linków.

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam już wiele razy o tej książce, widziałam, że ludzie zachwalają powieści Libby Bray.
    Ja jak na razie trzymam się swojej listy, którą sobie stworzyłam (piszę to na wielu blogach i wyczuwam, że robi się to nudne :P) i odpuszczę tą pozycję.

    Pozdrawiam ;D

    recenzentka-eurydyka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Oo. Nigdy nie słyszałam o tej książce, a opis wydaję się być bardzo interesujący :D. Muszę to przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  11. Książka jest u mnie na półce i czeka na swoją kolej. A właściwie to na kupno pozostałej dwójki, bo dopóki nie mam całej sagi, w ogóle nie zaczynam czytać. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też często wychodzę z tego założenia :) Jeżeli coś mnie potem wciągnie lepiej mieć przy sobie kolejne części ^^

      Usuń
  12. Brzmi ciekawie ;)) Tytuł zapisuję ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Cała trylogia należy do moich ulubionych. Choć pierwsza część nie przekonała mnie, to już dwie kolejne nadrobiły to z zapasem. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. na pewno skuszę się na przeczytanie całej trylogii:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałam okazję czytać bardzo mi się podobało ;]
    zapraszam http://arenaksiazek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz! ♥

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...