"Im więcej poznaję świat, tym mniej mi się podoba, a każdy dzień utwierdza mnie w przekonaniu o ludzkiej niestałości i o tym, jak mało można ufać pozorom cnoty czy rozumu"
W XIX w. dla każdej panny bardzo ważne było korzystne zamążpójście. Szczególnie rodzice dbali o przyszłość córki. Zależało bowiem od tego także przyszłe życie najbliższej rodziny, a majątek męża mógł stać się dla nich zabezpieczeniem. Najtrudniej towarzysza życia znaczącego wiele w świecie znajdywały panny mające niskie koneksje. Tym było to trudniejsze, gdy dziewcząt było pięć, a w okolicy mieszkało ich jeszcze więcej. Wszystkie czekały tylko na okazję, by pokazać się w towarzystwie i zachwycić (najlepiej jakiegoś zamożnego) młodzieńca swoją urodą. Toteż kiedy w sąsiedztwie pojawiał się nowy mieszkaniec, do tego kawaler, panny prześcigały się by zdobyć jego serce.
"Duma związana jest z tym, co sami o sobie myślimy, próżność zaś tym, co chcielibyśmy, żeby inni o nas myśleli"
W Longbourn sytuacja rodziny nie była bardzo korzystna. Jako że pan Bennet nie posiadał męskiego potomka, cały jego majątek po jego śmierci przejąłby kuzyn, którym w tym przypadku był pan Collins. Jedyną nadzieją stało się znalezienie dobrych partii dla pięciu córek: Jane, Elizabeth, Mary, Catherine i Lydii. Kiedy do pani Bennet doszła wiadomość, że Netherfield Park zyskał nowego dzierżawcę, postanowiła sobie zeswatać z nim którąś ze swoich dziewcząt. Młodym kawalerem okazał się być pan Bingley, z którym przyjechały również jego siostry, szwagier, a także o wiele od niego bogatszy pan Darcy. Okazją do zapoznania się z nowym towarzystwem był bal, na którym wszyscy zdążyli osądzić sąsiadów.
"Określenie "szaleńczo zakochany" jest banalne, wątpliwe i tak nieokreślone, że daje mi zgoła niewielkie pojęcie o sprawie. Często kwituje się nim zarówno uczucie wynikające z półgodzinnej znajomości, jak i prawdziwą miłość"
Okazało się, że pan Bingley był miłym, serdecznym i radosnym kawalerem, który zrobił wrażenie na ludziach. Szczególną uwagę poświęcił najstarszej pannie Bennet, Jane, która odwzajemniła jego sympatię. Ale pan Darcy, który początkowo wzbudził wielki szacunek i podziw wśród gości, po chwili zyskał opinię dumnego, wywyższającego się bogacza. Elizabeth tym bardziej zraził swoją osobą mówiąc o niej, że jest znośna, ale nie dość ładna, by go skusić. Panna słyszała jego słowa, ale nie wzięła ich do serca. Jednak z biegiem czasu pan Darcy zaczął dostrzegać w niej kogoś zachwycającego, czego nikomu nie ujawnił. Wyjazd towarzystwa z Netherfield był straszną wiadomością dla Jane, która zakochała się w panu Bingley. Elizabeth wspierała siostrę. Kiedy kilka miesięcy później pojechała z wujostwem na podróż po kraju nie spodziewała się, że spotka pana Darcego, którego starała się unikać. On natomiast starał się zwalczać swoje uczucie do niej. Czy drogi Elizabeth i Darcego jeszcze się skrzyżują? Czy oboje będą kierować się dumą i uprzedzeniem?
"Duma i uprzedzenie" jest najbardziej znaną powieścią Jane Austen. Autorka długo musiała starać się o wydanie swojej książki. W XIX w. młode damy publikujące powieści mogły stracić szanse na zamążpójście, ponieważ takie zachowanie uchodziło za niewłaściwe. Jednak ojciec Jane wspierał ją i zachęcał do pisania. Panna Austen rozpoczęła prace nad książką, kiedy miała 21 lat i zakończyła ją w ciągu roku. Początkowo powieść miała inny tytuł- "Pierwsze wrażenia". Niestety żaden wydawca nie chciał przyjąć rękopisu młodej pisarki. Jane nie poddawała się jednak i po wydaniu "Rozważnej i romantycznej" ukazała się zmieniona już "Duma i uprzedzenie", która okazała się sukcesem autorki. Początkowo było to dzieło anonimowe.
Powieść już od pierwszego zdania daje do zrozumienia czytelnikowi o stylu Jane Austen. Pierwszy raz spotkałam się z sytuacją, gdzie po przeczytaniu małego fragmentu książki do samego końca miałam uśmiech na ustach. Autorka bowiem ma swój charakterystyczny styl pisania i specyficzny ironiczny humor. To zrozumiałe, że nie każdemu może się on spodobać, ale ja tak go uwielbiam w tej powieści. "Duma i uprzedzenie" to pierwsza książka Jane Austen, z którą się zapoznałam. Wiem już, że za długo z tym zwlekałam. Kiedy zaczyna się czytać nie można się oderwać, a akcja wciąga coraz bardziej.
Powieść traktuje o obyczajach i mentalności ludzi XIX w. Można tu zauważyć wątek romantyczny, który wydaje się być głównym w tym przypadku. Jednak kiedy zajrzy się trochę głębiej od razu co niektórzy odnajdą przesłanie autorki. Co więcej jest to oczywiste już po samym tytule. Jane Austen poprzez przykład bohaterów, których wykreowała daje nam cenne wskazówki, którymi powinniśmy się kierować w życiu. Najważniejsze może wydawać się tu 'ocenianie książki po okładce'. Każdy człowiek zasługuje bowiem na lepsze poznanie, a osądzanie po pozorach, nawet jeśli częściowo prawdziwych, sprawia, że wiele w życiu się traci. W XVIII/XIX w. bardzo dużo uwagi zwracało się na dobre maniery. Również w powieści autorka dokładnie to opisała. Ale pod tymi 'manierami' często kryła się fałszywość i drwina. Widać to chociażby po przykładzie sióstr Bingley. To, jak ważne było dobre zachowanie zarówno panny, jak i jej rodziny świetnie widać po rodzinie Bennetów. Jane i Elizabeth były pokrzywdzone przez zachowanie matki, która ośmieszała córki i siebie w towarzystwie. Kolejnym problemem jest tu sprawa majątku, pozycji społecznej. Tak więc doskonale widać jak wiele tematów poruszyła w powieści autorka, a to jeszcze nie są wszystkie jakie można wymienić. Chodzi tu bardziej o mentalność ludzką niż o romans. Wszystko jednak wspaniale się ze sobą łączy i przenika.
Bohaterowie w "Dumie i uprzedzeniu" są bardzo ciekawi i wzbudzają do razu naszą sympatię. Są dobrze wykreowani, autorka poświęciła trochę swojego czasu każdemu z nich. Najbardziej jednak skupiła się na Elizabeth, która bardzo ją przypominała. Lizzy była bardzo intrygującą osóbką. Z pewnością jej zachowanie nie do końca pasowało do ogólnie przyjętego przez ludzi. Była to dziewczyna bystra, szczera, chętnie wyrażała swoją opinię, nie szczędziła krytyki. Właśnie jej zachowanie zwróciło uwagę pana Darcego. Nikt jeszcze nie rozmawiał z nim w ten sposób i tak go nie potraktował. Można powiedzieć, że Darcy zakochał się w niej od drugiego wejrzenia, gdyż jak wspomniał pierwszym razem, Lizzy nie zachwyciła go urodą. Powszechnie jednak uchodziła za piękność. Elizabeth była drugą z kolei córką i była ulubienicą ojca, głównie dzięki swojemu bystremu umysłowi. Jednocześnie okazała się być najmniej kochaną przez matkę. Była zabawna, lubiła się śmiać, nie brała wszystkiego do serca. Również osądziła Darcego po pozorach, ale przyczyną był Wickham, który opowiedział jej wiele kłamstw na jego temat. Później okazało się, kto jest winny. Pan Darcy - początkowo mroczny, tajemniczy, próżny, dumny, z czasem zyskuje naszą sympatię. Szczerze mówiąc moją zyskał już na samym początku :) Jest jaki jest, mój ulubiony bohater literacki. Chyba pierwszy raz zdarzyło mi się utożsamić się nie z główną bohaterką, ale właśnie z postacią męską, drugoplanową. Nie wiem jak to się stało. Ale tak czy inaczej uwielbiam pana Darcego :)
Narracja w "Dumie i uprzedzeniu" jest trzecioosobowa. Najczęściej jesteśmy świadkami wydarzeń, w których brała udział Elizabeth, znamy jej myśli, uczucia. Jednak poznajemy także inne okoliczności, o których nie wie bohaterka. Narrator czasami wtrąca swój komentarz, i o ile początkowo się nie ujawnia, zauważyłam kilka razy zwroty, po których domyślić się można, że jest to sama autorka, kobieta.
Podsumowując, "Duma i uprzedzenie" jest świetną lekturą, przez wielu krytyków oceniana jako najlepsza powieść Jane Austen. Czytają ją z uwielbieniem współcześni czytelnicy, doczekała się wielu ekranizacji i nadal nie traci na popularności. Na czym polega sukces autorki? Nie będę ukrywać, że akcja jest najprostsza z możliwych, nie jesteśmy tu niczym zaskakiwani. Jednak powieść czyta się bez przerwy. W czym zasługa? Mnie ujął język autorki, bardzo lubię taki humor i rezerwę. Innych może urzec zupełnie coś innego. Książka jest uniwersalna. Każdy może postawić się na miejscu bohaterów, przeżyć coś podobnego, bez względu na czasy, w których żyje. Tak czy siak, "Duma i uprzedzenie" stała się moją ulubioną powieścią, a ja zaczęłam interesować się również innymi dziełami Jane Austen. Pewnie niedługo moja biblioteczka zyska kilka nowych książek autorki, a na blogu oczywiście pojawią się recenzje :) Jeżeli chcecie dowiedzieć się jak potoczyła się historia Elizabeth kierującą się uprzedzeniem i Darcego wykazującego się dumą, koniecznie przeczytajcie tę powieść o miłości od drugiego wejrzenia. Moja ocena to 10/10
Książkę przeczytałam w ramach wyzwania
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu!
Z listą BBC
Przyznaję się bez bicia do grzechu - nigdy nie przeczytałam...
OdpowiedzUsuńJeszcze nic straconego! Ja i tak późno przeczytałam tę powieść. A jako mol książkowy uznałam to dla siebie za niewybaczalne :)
UsuńOd "Dumy i uprzedzenia" zaczęłam moją przygodę z Jane Austen i nie żałuję, że to zrobiłam! :) Historia ta jest rzeczywiście banalna i przewidywalna, ale jest w niej coś takiego co niewątpliwie przyciąga i zachęca do dalszego czytania powieści tej autorki :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
CH.
Zgadzam się, historia jest banalna. Ale mimo wszystko "Duma i uprzedzenie" stało się moją ulubioną powieścią. Z radością przeczytam kolejne książki Jane Austen :)
UsuńMoja ulubiona książka :)
OdpowiedzUsuńMoja też ;)
Usuńpo lekturze "Przeminęło z wiatrem" zakochałam się w XIX wieku, ale przekonałam się już, że współczesnym autorom rzadko oddaje się dobrze oddać klimat tej epoki.. po "Dumę i uprzedzenie" sięgnę z pewnością - raz, że aż mi wstyd, bo nigdy nie czytałam, a dwa - na pewno mi się spodoba, bo uwielbiam takie książki (dobra, czytałam tylko jedną, ale za to stała się moją ulubioną ;p) :D
OdpowiedzUsuń"Przeminęło z wiatrem" jeszcze nie czytałam, ale z tego co zauważyłam bardzo wiele tracę zwlekając z tym. Myślę, że ta książka spodoba mi się tak bardzo jak Jane Austen :)
UsuńZgadzam się z tym, że tylko powieści z tamtego okresu oddają tamten klimat. I też uwielbiam takie książki chociaż czytałam na razie tylko "Dumę i uprzedzenie" :P
Uwielbiam wszystko w powieściach Jane Austen! :) Mam jeszcze trzy do przeczytania i zrobię to na pewno.
OdpowiedzUsuńJa też mam zamiar przeczytać wszystkie książki Jane Austen :)
Usuńklasyka literatury - niestety ja jeszcze jej nie czytałam - wstyd, ale nie potrafię się przełamać możne kiedyś :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie powinnaś to przeczytać. Myślę, że nie należy traktować tej książki tylko jako klasyki literatury, którą oczywiście jest. Ale fakt, że nawet teraz wielu czytelników uważa "Dumę i uprzedzenie" za swoją ulubiona powieść mówi wiele za siebie :) Oczywiście nic na siłę, może kiedyś się przełamiesz :)
UsuńOsobiście uwielbiam Jane Austen, a książka jak i film podbiła moje serce. Ma ona w sobie tyle magii, miłości... W dodatku książka porusza wiele problemów jakie towarzyszyły ludziom w ówczesnych czasach, zwłaszcza młodym pannom, kiedy główną rolę odgrywał tak zwany posag. Nie zmienia to faktu ze książki tego typu uwielbiam. Polecam Ci jeszcze powieści sióstr Bronte! Są równie ciekawe jak książki Austen :)
OdpowiedzUsuń"Dumą i uprzedzeniem" rozpoczęłam swoją przygodę z tego typu książkami. Teraz zdałam sobie sprawę, że jest tyle świetnych książek, których jeszcze nie przeczytałam, a to od nich powinnam zacząć. Mam nadzieję, że jeszcze nic straconego :) A na powieści sióstr Bronte mam już od długiego czasu ochotę :)
UsuńCzytałam kiedyś fragment po angielsku i było całkiem całkiem :) Muszę kiedyś całość przeczytać, w końcu to klasyka :)
OdpowiedzUsuńPo angielsku jeszcze nie czytałam tej powieści, może kiedyś to zrobię, ale tylko zobaczę niektóre fragmenty. Pewnie w oryginale książka robi jeszcze większe wrażenie :)
Usuńco tu dużo mówić ksiażkę kocham ;)
OdpowiedzUsuńNie potrzeba wielu słów, kiedy można wszystko zawrzeć w jednym zdaniu :) Również kocham tę książkę :)
UsuńCo jak co, ale tą pozycje koniecznie musze przeczytac :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że koniecznie :)
UsuńZaczęłam ją ostatnio czytać w ebooku i mam zamiar też kupić w wersji papierowej! Przyznam się też, że to dopiero po oglądnięciu filmu, który uwielbiam (wersja z 2005 roku). :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się też (jak sama napisałaś), że przeplatają się też inne wątki, po za samym romansem. :)
Szczerze? Ja też najpierw obejrzałam film z 2005 roku. Ale po przeczytaniu książki zrobiłam to znowu i zauważyłam sporo rzeczy, które się nie zgadzają z oryginałem. Nie przeszkadza mi to. Uwielbiam film, serial z 1995 i oczywiście książkę :)
UsuńDługą i ciekawą recenzję napisałaś!
OdpowiedzUsuńWstyd przyznać, ale nie czytałam jeszcze żadnej z powieści Jane Austen.
Film widziałam i byłam nim oczarowana. Wtedy obiecałam sobie, że po książkę również muszę sięgnąć:)
Czy ja wiem czy taka długa? Pisałam czasami dłuższe :) Ale dziękuję za miły komentarz :)
UsuńFilm również bardzo mi się spodobał, a książka jeszcze bardziej. Chociaż bohaterów kojarzę głównie z aktorami z filmu z 2005 roku to serial BBC również zdobył moje serce :)
Kiedyś zaczęłam czytać książkę ale coś potem mnie od niej oderwało i już nie powróciłam... Muszę zaś się za nią zabrać:)
OdpowiedzUsuńTa książka cały czas przede mną, ale widzę, że jak najbardziej warto:)
OdpowiedzUsuńAż mi się głupio zrobiło, bo nie czytałam. Oczywiście słyszałam, ale ta lektura zginęła w natłoku innych. Na pewno się zreflektuję!
OdpowiedzUsuńMnie też było trochę głupio, że nie przeczytałam tej książki. Ale nadal się tak czuję, bo jest jeszcze wiele powieści, które już dawno powinnam poznać :)
Usuńbardzo nie lubię stylu Austen dlatego jej książki znam głównie z ekranizacji:) Dumę uwielbiam w wersji z Keirą, ale szykuję się też do książki. Już nawet kupiłam swój egzemplarz, ale nadal nie miłam odwagi przeczytać :) oby książka spodobała mi się tak bardzo jak Tobie :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tak będzie. Chociaż jeśli nie lubisz tego stylu nie wiem jak ci się spodoba. Ale chętnie przeczytam twoją opinię, tym bardziej jeśli będzie negatywna :)
UsuńSłyszałam o niej pewnie jak większość jednak nadal ją nie przeczytałam... Może kiedyś się za nią wezmę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Myślę, że o książce słyszeli chyba wszyscy. Ja też początkowo nie miałam na nią za bardzo ochoty, ale to się zmieniło po obejrzeniu filmu :) Teraz nie żałuję, że przeczytałam "Dumę i uprzedzenie"
UsuńJa również od bardzo dawna zwlekam z lekturą tego utworu. Muszę się wreszcie zebrać i zaczerpnąć trochę z twórczości Jane Austen.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
~Gaviota
Czy ja będę jedynym facetem który zostaw tu komentarz? :P książka bardzo fajna sam nie mogłem długo się do niej przekonać ale jak zacząłem czytać już nie było zmiłuj. Historia wciągnęła mnie bez reszty :) miłość tam przedstawiona tak bardzo różni się od tego co dostajemy teraz w książkach :) jest bardziej subtelna :) ogólnie miło jest przenieść się do tamtych czasów bo autorka nie zapomniała chyba o żadnym aspekcie życia w w tamtej epoce :)
OdpowiedzUsuńHaha, chyba jesteś jedyny :) To naprawdę ciekawe, że przeczytałeś tę książkę i jeszcze piszesz komentarz! Jestem pod wrażeniem :P Oczywiście wszystko, co napisałeś jest identyczne z tym co sama myślę o powieści, jakbyś wyjął mi to z ust ;)
UsuńLubię być rodzynkiem :) a czemu miałbym nie pisać komentarza? :) moim zdaniem każdą książkę można przeczytać nie ważne czy jest kierowana do kobiet czy też mężczyzn :) literatura nie rozróżnia płci :) przyznam się jednak, że sięgnąłem po nią za namową koleżanki, bo sam chyba bym jej nie wziął do rąk :) Bardzo jestem jej za o wdzięczny bo ta pozycja otworzyła mi oczy na klasykę :)
Usuń