"Pomyliłaś się. Pomyliłaś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu"
ndrzej Sapkowski jest nazywany królem polskiej fantasy. Trzynaście nowel, które zostały zebrane w tomach "Ostatnie życzenie" i "Miecz przeznaczenia" zyskały wielkie uznanie i zainteresowanie czytelników. Nic więc dziwnego, że autor postanowił napisać kontynuację losów Geralta z Rivii, tym razem jednak zaczynając powieścią "Krew elfów" właściwą sagę o wiedźminie. Historia toczy się dalej, pokazując nam zarówno wspomnienia z przeszłości jak i dalsze losy Geralta i księżniczki Cirilli.
"Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich"
Ciri cudem zdołała przeżyć oblężenie Cintry przez Nilfgaardczyków. Teraz jest już bezpieczna. Została odnaleziona przez Geralta, któremu jest przeznaczona. Jest ona bowiem Dzieckiem Niespodzianką, została przyrzeczona wiedźminowi jeszcze przed swoim urodzeniem. Ciri jest jednak wyjątkiem. To chłopcy są zawsze szkoleni na wiedźminów, od najmłodszych lat trenują sztuki walki, są poddawani przemianom genetycznym. Dziewczynce nie przeszkadzają jednak surowe warunki i ciężkie treningi. Chce zostać wiedźminką.
"Tam gdzie dziś piętrzą się góry, będą kiedyś morza, tam gdzie dziś wełnią się morza, będą kiedyś pustynie. A głupota pozostanie głupotą"
Wkrótce wiedźmini z Kaer Morhen odkrywają u Ciri zdolności magiczne. Nie wiedząc jak zachować się w takiej sytuacji, proszą o pomoc czarodziejkę Triss Merigold. Ta pomaga oswoić się dziewczynie z nowymi umiejętnościami. Tymczasem pewien czarodziej o imieniu Rience próbuje odnaleźć księżniczkę. Wkrótce okazuje się, że Ciri nie jest już uważana za martwą i jest poszukiwana nie tylko przez Rienca. Czy coś grozi Cirillii? Jak potoczą się losy bohaterów?
siążki z sagi o wiedźminie od dawna były na mojej liście czytelniczej. Postanowiłam więc niedawno przeczytać "Krew elfów". Nie wiedziałam nawet o czym dokładnie jest ta powieść, ale byłam jej bardzo ciekawa. Teraz mogę już spokojnie stwierdzić, że wcale się na niej nie zawiodłam. Andrzej Sapkowski doczekał się już tłumaczeń swoich książek za granicą. Wcale się temu nie dziwię. Język autora, przesłanie i ciekawa historia naprawdę zrobiły na mnie wrażenie.
Zacznę może od tego, z czym jeszcze się nie spotkałam. Sapkowski stworzył zupełnie nowy świat, rządzący się swoimi prawami, pełen fantastycznych stworzeń i ciekawych bohaterów, ale co ciekawe, wymyślił nowy język, którym czasami posługują się postacie. Dla mnie jest to zupełnie nowe i wzbudzające podziw do autora. Język, jak również fragmenty przepowiedni, czy innych znanym bohaterom powieści dzieł, książek rozpoczynających każdy rozdział sprawiają, że naprawdę możemy wczuć się w nową rzeczywistość. Świat z wiedźmina jest dopracowany od początku do końca. Kiedy zaczynałam czytać "Krew elfów" byłam świadoma, że przed tą powieścią musiały być jeszcze inne, wprowadzające czytelnika w tamten świat historie, którymi oczywiście były wcześniejsze zbiory opowiadań. Nie sprawił mi jednak problemu brak zapoznania się z "Ostatnim życzeniem" czy "Mieczem przeznaczenia". Wszystko bowiem prędzej czy później się wyjaśniało, np. w dialogach postaci.
Bardzo polubiłam swobodny styl autora, a także jego ironiczny i często uszczypliwy humor. Niejednokrotnie ubawiłam się podczas czytania. Powieść jest wielowątkowa, dzięki czemu wzbudza jeszcze większą ciekawość czytelnika. Andrzej Sapkowski bardzo często odnosił się do czasów nam współczesnych, w książce możemy dostrzec przesłanie i cenne spostrzeżenia Sapkowskiego, np. cyt. "Zapomnieliśmy, że nie jesteśmy na tym świecie sami, że nie pępkiem tego świata jesteśmy. (...) Rozejrzyjcie się dookoła- wszędzie zbrodnia i grzech, chciwość, pogoń za zyskiem, kłótnia, niezgoda, upadek obyczajów, brak szacunku dla wszelkich wartości. Miast żyć tak, jak każe Natura, zaczęliśmy tą Naturę niszczyć". Fragment daje do myślenia, a takich jest znacznie więcej.
"Krew elfów" bardzo mi się spodobała. Na półce czeka już na mnie kolejna część sagi i nie mogę się jej już doczekać. Wystarczy przeczytać tylko początek pierwszego rozdziału, snu Ciri, żeby się wciągnąć. Jak najbardziej polecam. Moja ocena nie będzie jednak maksymalna, gdyż czasami nudziły mnie zbyt długie rozdziały, czy dialogi. Moja ocena to 4,5/6.
"-Miecz. Na plecach. Dlaczego masz na plecach miecz?
-Bo mi wiosło ukradli"
WYZWANIA: Czytam fantastykę!
Z chęcią przeczytam - ach, zachwycam się jak tu u Ciebie ładnie - aż się rozmarzyłam!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :*
UsuńMuszę wreszcie "zapoznać się" z autorem
OdpowiedzUsuńCałą sagę mam na swojej półce! Musze zacząć czytac.
OdpowiedzUsuńPewnie,że tak. Myślę, że jeśli lubujesz się w fantastyce, na pewno spodoba ci się ta seria :)
UsuńFakt nudzić mogą trochę opisy czy działania wojenne jednak Sapkowski to mistrz !
OdpowiedzUsuńCo racja, to racja :)
UsuńW sumie to chciałabym poznać się na tworczości Sapkowskiego, mimo że za polskimi autorami nie przepadam.
OdpowiedzUsuńI muszę to napisać: bardzo podoba mi się wygląd Twojego bloga! :)
Dziękuję ci za miły komentarz :* Ostatnio zaczynam się przyzwyczajać do polskich autorów i idzie mi to nawet nieźle :)
UsuńTo raczej nie moje klimaty:)
OdpowiedzUsuńSapkowskiego to ja po prostu muszę przeczytać!
OdpowiedzUsuńOj, musisz :P
UsuńNie znam żadnej książki autora, ale mój chłopak się w nim zaczytuje, więc muszę sprawdzić jego twórczość ;)
OdpowiedzUsuńSapkowski ma bardzo ciekawy styl pisania i humor. Jak dla mnie jest świetny :)
UsuńNiestety, nie mój klimat.... Polecisz jakiś romans, czy horror? :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię romanse i tym podobne więc jeśli będziesz tu częściej zaglądać, na pewno znajdziesz tu coś dla siebie :) Jeśli nie lubisz fantastyki to mogę polecić ci np. "Ostatnią spowiedź" ;)
UsuńPierwszy cytat jest piękny. Zresztą całą recenzje tak fantastycznie napisałaś, że jestem pod wrażeniem i te pierwsze fantazyjne literki również robią fajną atrakcje:-)
OdpowiedzUsuńCo do samej książki skuszę się na nią chętnie chociażby z tego względu, że lubię polską literaturę.
Niestety Sapkowski, to zupełnie nie moje klimaty :/
OdpowiedzUsuńSapkowski jest na mojej liście książek do przeczytania, ale jakoś ciągle wychodzi tak, że kupuję coś innego :/ Mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni!
OdpowiedzUsuńBardzo dobra recenzja, gdybym już wcześniej nie planowała zapoznać się z twórczością tego autora - na pewno by mnie zachęciła :)
Nie czytałam Sapkowskiego nic, ale kiedyś nadrobię :) Fajny blog :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCzytałam, ale dosyć dawno temu i wtedy nie zrobiła na mnie zbyt dobrego wrażenia, momentami nawet mnie nudziła. Może dzisiaj byłoby inaczej, a może Sapkowski to nie moje klimaty. Sama nie wiem, ale cieszę się, że Tobie się podobała.
OdpowiedzUsuńUwielbiam całą sagę o Wiedźminie :D a cytaty z książki mogłabym czytać niemal codziennie :D
OdpowiedzUsuńZ tym muszę się zgodzić. Z samej "Krwi elfów" nazbierałam już pokaźną ilość cytatów :) Ciekawa jestem co znajdę w kolejnych częściach :)
UsuńNiedawno przeczytałam zbiór opowiadań, a mianowicie „Ostatnie życzenie” i uważam, że książka była bardzo dobra, ale nic poza tym. Nie wiem czy mnie zrozumiesz, ale uważam ją za „tylko książkę”, bo niestety nie przeniosła mnie do tego świetnego świata fantasy. ;( Ale oczywiście będę czytać dalej, może mi się bardziej spodoba. :P
OdpowiedzUsuńDzięki za podesłanie linka do recenzji,
OdpowiedzUsuńdodałam do wyzwania "Czytam Fantastykę" :)
pozdrawiam! :D
Hmmm ja czytałam "Ostatnie życzenie" i bardzo mi się ta książka podobała. Mam nadzieję, że dorwę kontynuację. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
arenaksiazek.blogspot.com