środa, 24 czerwca 2015

112. "Dobrani" Ally Condie


Książką Ally Condie zainteresowałam się już kilka lat temu, jeszcze zanim przeczytałam pierwsza antyutopię. Wtedy takie powieści były dla mnie o tyle ciekawsze, co inne od panujących wszędzie romansów paranormalnych. Czy teraz "Dobrani" też się czymś wyróżniają? 


"Jak możemy cokolwiek w pełni docenić, kiedy jesteśmy przytłoczeni takim ogromem wszystkiego?" 

Cały świat jest przepełniony rzeczami, które nie są nam potrzebne i tylko zaśmiecają różne dziedziny naszego życia. W naszym świecie zbyt dużo dzieje się przypadkowo, stanowiąc dla nas kolejne zagrożenie. Do takich wniosków doszło tworzące się Społeczeństwo i postanowiło ułatwić życie mieszkańcom. Ograniczono ilość wierszy, piosenek, obrazów do stu, a reszty się pozbyto. Natomiast codzienność ludzi jest dokładnie analizowana, po to, by określić prawdopodobieństwo różnych wydarzeń.  

"To zadziwiające, jak mocno trzymamy się fragmentów przeszłości, czekając na przyszłość" 

Świat, w którym żyje Cassia jest dla niej odpowiedni, przynajmniej tak zdaje się myśleć. Społeczeństwo zapewnia jej bezpieczeństwo, dba o jej przyszłość, by niczego jej nie brakowało. Największym wydarzeniem dla Cassii jest  uroczystość Doboru - to właśnie wtedy ma poznać chłopaka, który idealnie do niej pasuje, z którym spędzi resztę życia. 

"Każda minuta, którą spędzasz z kimś innym, daje mu cząstkę twojego życia i odbiera część jego" 

Cassia jest bardzo podekscytowana, tym bardziej, że uroczystość odbywa się w dniu jej siedemnastych urodzin. Ale na Bankiecie Doboru dzieje się rzecz, której nikt się nie spodziewał, gdyż jej prawdopodobieństwo jest bardzo niskie. Wybranek Cassii był na tej samej sali, co ona; co więcej był to jej najlepszy przyjaciel Xander. Radość przyjaciół była tak wielka, jak ich rodziców. Kiedy kolejnego dnia dziewczyna chce sprawdzić dane przyjaciela z mikrokarty, którą dostała, przez chwilę zamiast twarzy Xandera widzi oblicze innego chłopca, którego zna - Ky'a Markhama. Z biegiem czasu Cassia zbliża się do Ky'a i zaczyna wątpić w ideę Doboru, której skutkiem jest to, że została przeznaczona Xanderowi. 


Dobrani" Ally Condie jest książką, z którą chciałam się zapoznać od razu, kiedy zobaczyłam okładkę i przeczytałam opis. Chęć poznania tej historii towarzyszyła mi przez lata, aż w końcu powieść wpadła w moje ręce. Jak odebrałam opowieść opowiedzianą przez panią Condie?  

Tak naprawdę nie miałam jakiegoś szczególnego wyobrażenia na temat tej książki. Byłam jej ciekawa, fakt, słyszałam o niej sporo dobrych opinii, ale nie postawiłam poprzeczki wysoko. Może dlatego nie zawiodłam się na "Dobranych", bo mało brakowało, aby tak się stało.

W "Dobranych" autorka nie skupiła się na świecie dystopicznym, który jest tłem w jej powieści. Nie znalazłam tu krytyki świata, w którym obecnie żyjemy - a przecież tym powinna odznaczać się dobra antyutopia. Zgoda - jest obecna główna bohaterka, która odkrywa wady w systemie, określającym całe jej życie. Ale, szczerze, nie buntuje się przeciw temu całym sercem, nie przeprowadza rewolucji. Być może w kolejnych częściach zostanie rozwinięty ten watek, na co mam ogromną nadzieję.

"Dobrani" to lekka powieść, mogłabym powiedzieć romans dla młodzieży. Jest dobrze napisana, czyta się naprawdę przyjemnie i szybko. Bohaterowie może nie intrygują szczególnie, ale są ciekawi. Mój największy problem z tą książką jest taki, że jest ona poprawna; poprawni są bohaterowie, poprawna jest fabuła, poprawny jest wątek romantyczny. Nie mogę ocenić tej książki nisko, dlatego właśnie, że jest poprawna. Ale ja oczekuję od lektury czegoś więcej: chcę, żeby mnie zaskoczyła, wzbudziła we mnie emocje, sprawiła, że zacznę myśleć inaczej (zwłaszcza jeśli to antyutopia - powinnam poczuć bunt). Pewnie już domyśliliście się, że nie znalazłam tego w "Dobranych"; przynajmniej nie w takim stopniu jak bym chciała.

A pomysł na fabułę jest naprawdę fajny - może nie oryginalny, ale ciekawy. Świat, w którym każdy człowiek jest poddawany szczegółowym badanom; gdzie wszystkie dziedziny życia są już zaplanowane i zaakceptowane przez Społeczeństwo, a przyszły wybranek jest dobierany w wyniku szczegółowej analizy profilu psychologicznego - to mogło zostać wykorzystane trochę lepiej, ale naprawdę nie mam się do czego przyczepić. Jedyna wada, jaką znalazłam, to fakt, że powieść nie jest "epicka" (jak wyraziłby się mój młodszy brat :P). A może jedna wada wystarczy, by skrytykować książkę? Ja oceniam ją na 3,5/6. Nie wiem kiedy przeczytam kontynuację, bo nie została ona przetłumaczona, a czytanie po angielsku zajmuje dużo więcej czasu. Ale wiem, że przeczytam kolejną część - nawet jeśli nie czuję jakiejś szczególnej potrzeby, żeby to zrobić :)


informacje o książce



WYZWANIA: Przeczytam tyle. ile mam wzrostu!, Czytam opasłe tomiska 

11 komentarzy:

  1. Oj, już nawet o niej zapomniałam. Kilka lat temu bardzo chciałam ją przeczytać, lecz myślę, że gdybym to zrobiła dziś, nie wywarłaby na mnie większego wrażenia. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pasuję. Nie no... już mnie nie ciągnie do takiego typu książek.
    Ja to btw. pierwszy raz widzę ten tytuł :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ja również poluję na książkę już kilka lat i jakoś nie mogę jej zakupić.
    może odstrasza mnie troszkę fakt, iż nie wydano w Polsce następnych części. :)
    przy okazji zapraszam na konkurs: http://lustrzananadzieja.blogspot.com/2015/06/konkurs-urodzinowy

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna okładka. Kiedyś z pewnością przeczytam - chęć przeczytania tej książki, tak jak Tobie, towarzyszy mi od dłuższego czasu :)

    http://zakurzone-stronice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja również już lata temu chciałam ją przeczytać, ale jakoś ciągle miałam inne pozycje i w końcu nigdy nie zabrałam się za "Dobranych". Może kiedyś ;) Na razie zbyt boję się rozczarowania.
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładna okładka, ale to nie jest mój ulubiony gatunek:(

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja zamówiłam sobie ostatnio "Dobranych", bo bardzo podoba mi się okładka ( to pierwsza książka, którą kupuję głównie ze względu na okładkę, chociaż treść też się liczy ;))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ach.. koniecznie muszę ją upolować. Szczególnie ze względu na okładkę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie za bardzo ciągnie mnie do tej książki, skoro jest tylko poprawna i nie jest oryginalna.
    Romanse dla młodzieży trochę mi się już znudziły.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ile ja się jej naoglądałam na zagranicznym booktubie! O ile mi się wydaje nie ma kolejnych części po polsku. Okładka przepiękna! Pozdrawiam www.oczytane.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie cierpię tej książki, była mea nudna dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz! ♥

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...