poniedziałek, 16 stycznia 2017

123. "Pamiętnik" Nicholas Sparks


Nicholas Sparks. Nazwisko, które znam od dawna i zawsze kojarzyłam ze świetnymi powieściami romantycznymi. Tytuły, które bardzo chciałam przeczytać i na własnej skórze poznać, jak wyjątkowe są historie autora. Zaczęłam od jego debiutu - "Pamiętnika". Książka jednak nie spełniła moich oczekiwań.


"Człowiek zupełnie nie wie, kiedy tonie, która kropla wody wyznacza mu koniec"

W pewnym domu opieki przebywa osiemdziesięcioletni mężczyzna - Noah Calhoun. Od kilku lat, nieprzerwanie, odwiedza jedną z tamtejszych pacjentek chorą na Alzheimera. Pracownicy ośrodka znają go i wiedzą, że mężczyzna czyta kobiecie stary pamiętnik, skrywający romantyczną historię dwójki zakochanych w sobie ludzi.

"Kiedy człowiek pierwszy raz się zakochuje jego życie nieodwracalnie się zmienia i choćby nie wiedzieć jak się próbowało, to uczucie nigdy nie zniknie"

Pewnego dnia w wakacje Noah poznaje Allie i zakochuje się w niej od pierwszego wejrzenia. Dziewczyna coraz bardziej zaczyna go fascynować, a i dla niej Noah nie jest obojętny. Powoli stają się sobie coraz bliżsi, odkrywają, że łączy ich wielkie uczucie i chcą być razem. Jednak dzieli ich status społeczny i brak zgody rodziców Allie na tę znajomość. Wkrótce wakacje zbliżają się ku końcowi i dziewczyna rozstaje się z ukochanym.

"Cisza jest święta. Zbliża ludzi, gdyż tylko ci, którzy się dobrze ze sobą czują, mogą siedzieć w milczeniu"

Noah bardzo przeżywa rozłąkę, nie może przestać myśleć o tak bliskiej mu osobie. Ma nadzieję, że uczucie przetrwa, pisze listy do Allie, ale nigdy nie dostaje odpowiedzi. W życiu Noaha następuje kilka zmian, które kształtują jego charakter. Aż pewnego dnia, po czternastu latach, Allie pojawia się ponownie.


Pamiętnik" nie okazał się taką książką, jakiej się spodziewałam. Chociaż nie miałam sprecyzowanych oczekiwań, to jednak powieść nie spodobała mi się tak, jak myślałam, że mi się spodoba. Nawet jeśli nie jest to zła książka i mogę zrozumieć dlaczego jest ulubioną lekturą tak wielu czytelników.

Debiutancka powieść Sparksa nie jest zbyt obszerna i w sumie nie przeszkadzałoby mi to za bardzo, gdyby nie fakt, że dla mnie była za krótka. Nie zdążyłam wystarczająco dobrze wczuć się w uczucia bohaterów i w wydarzenia, które się między nimi odgrywały. Język, którym posługuje się autor jest prosty i dużo jest tu opisów. Przyznaję, że opisy przyrody, czy te dotyczące miłości były bardzo ładne, jednak zbyt duża ilość tak długich wypowiedzi autora często mnie nudziła i trudno było mi przebrnąć przez kolejne karty powieści.

Akcja ciągnie się powoli, nie dzieje się tu nic, co mogłoby podnieść nam poziom adrenaliny, ale wydaje mi się, że to był zamierzony efekt. Nie jest to romans, który potrzebuje szybkiej akcji, ale raczej skłania nas do myślenia, zostania z książką na dłużej, zastanowienia się nad tym, czym jest miłość. A przyznać muszę, że Sparks bardzo łanie pisze o miłości. Nie spodziewałam się, żeby coś takiego wyszło spod pióra mężczyzny, bo do tej pory wybierałam romanse napisane przez panie.




Sama idea tego uczucia przypadła mi do gustu, ale przez większość czasu powieść kojarzyła mi się z harlequinem. Nie uważam tego za zaletę "Pamiętnika", chociaż ten styl pisania był dość odświeżający. Książka opowiada o mocnym uczuciu jakie połączyło dwoje młodych ludzi. Historię tę, spisaną na kartach pamiętnika, czyta osiemdziesięcioletni już Noah swojej ukochanej, chorej na Alzheimera. I chociaż opowieść młodych kochanków wydawała mi się zbyt sztuczna, wyidealizowana i ckliwa, to kiedy akcja wróciła znowu do "czasu teraźniejszego", do tych starych ludzi, którzy nadal kochali się tak samo mocno, nie mogłam powstrzymać wzruszenia. Wytrwałość Noaha jest godna pozazdroszczenia i sprawia, że samemu chce się doznać tak silnego uczucia.

"Pamiętnik" nie porwał i nie wzruszył mnie tak jak oczekiwałam, ale przedstawiona w nim idea miłości trafiła prosto w moje serce. Historia bohaterów jest przewidywalna i sentymentalna, ale mówi o pięknej, silnej i wytrwałej miłości, o tęsknocie i poświęceniu. Powieść polecam romantyczkom i marzycielkom, osobom, które nie oczekują szybkiej akcji i chcą po prostu spędzić czas z książką. Sparks nie stał się moim ulubionym autorem, ale "Pamiętnik" na pewno nie jest jego ostatnią książką, którą przeczytam. Oceniam na 3,5/6



informacje o książce

13 komentarzy:

  1. Ojejku, cudowny blog i post i wygląd i w ogóle wszystko! Obserwuję natychmiast!
    Niby pożyczyłam tę książkę od koleżanki, ale przeczytałam dwa rozdziały i stwierdziłam, że to chyba nie dla mnie. Coś w stylu pisania tego autora mi nie podchodzi i czuję się jakby "oddalona" od tego, co się dzieje na kartach powieści :)
    Pozdrawiam i zapraszam na recenzję "Tell Me Three Things" Julie Buxbaum! pattbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za miły komentarz :)
      Styl pisania tego autora może bardziej przypadnie do gustu starszym czytelniczkom, bo ma coś właśnie w sobie z tych starych romansów

      Usuń
  2. Kocham Sparksa i każdą jedną książkę. :) Ta jest naprawdę piękna i ciągle nie moge sie nadziwić jak facet może pisać tak o uczuciach :)

    Pozdrawiam Agaa
    http://ilovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Sparks był kiedyś jednym z moich ulubionych pisarzy, niestety "Pamiętnik" jakoś nie przypadł mi do gustu. Wiele moich koleżanek się zachwyca, no ale ja się z tą książką jednak nie polubiłam.

    Pozdrawiam, Natalia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mojej młodszej siostrze bardzo ta książka się podobała, ale ja jakoś nie mogę się zachwycić w pełni tą historią. Może inne powieści tego autora bardziej przypadną mi do gustu :)

      Usuń
  4. Mówisz, że u mnie jest ładnie, ale u Ciebie to dopiero pięknie! *.* Ta książka jakoś nigdy mnie nie ciekawiła. Jednak jestem jej odrobinkę zaintrygowana fascynacją innych i kiedyś pewnie po nią sięgnę.
    Pozdrawiam, Oliwia :")

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie za miły komentarz :) Jeszcze muszę kilka rzeczy dopracować ;)

      Usuń
  5. No ja właśnie nie rozumiem fenomenu tej książki. Sama historia z tego pamietnika jest dobra, ale ta otoczka z domu starców, szczególnie na końcu, wydawała mi się przydługa. Tak trochę słabo rozplanowane kompozycyjnie


    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
  6. Tyle się mówi o autorze, a ja nie przeczytałam ani jednej jego książki. Muszę w końcu po jakąś sięgnąć i coś czuje, że to będzie Pamiętnik. Masz bardzo ładny wygląd bloga zakochałam się w nim! Obserwuje.

    https://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ową historię znam z cudownego i wzruszającego filmu, więc wydaje mi się, że po książkę nie sięgnę, bo nie chcę psuć tego wrażenia, które tkwi w mojej głowie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Co prawda ja książki nie czytałam, ale film mi się bardzo podobał. Po Twojej recenzji jestem ciekawa jak ja bym odebrała książkę, więc może kiedyś się skuszę. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też nie wiem, co ludzie widzą w tej książce, że aż zostaje ich ulubioną lekturą. No ale cóż. O gustach się nie dyskutuje xd

    Zostaję na dłużej i obserwuję ;)

    Pozdrawiam
    toreador-nottoread.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz! ♥

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...