Perełki #8 Luty

I kolejny miesiąc za nami. W lutym miałam możliwość trochę odetchnąć, choć nie tyle, ile bym chciała :) Niemniej jednak napisałam kilka zaległych recenzji, uzupełniłam braki, nastroiłam się pozytywnie, chociaż przyznaję, że kolejna chandra prawie miała mnie w swoich mackach :P Luty to też miesiąc, w którym obchodziliśmy Walentynki (nie obchodziłam dnia zakochanych ale dzień psychicznie chorych :P) więc sporo moich linków będzie związane właśnie z miłością :)


1) Pierwszy link dotyczy książek (jakżeby inaczej), albo raczej zdań, które zaczynają daną książkę. Znalazłam na tumblr blog "Pierwsze zdania książek", który bardzo mnie zainteresował. Potem natknęłam się też na "Ostatnie zdania książek" :P

2) Coś poprawiającego humor: obrazki z "kotem motywującym" ;) Chętnie natknęłabym się na taki rysunek na ulicy 

3) 7 filmów, które pokazały nam nierealistyczne oczekiwania wobec miłości. A skoro jesteśmy przy filmach: lista filmów, w zależności od humoru walentynkowego (lista sprawdzi się oczywiście przez cały rok) :)

4) W lutym na każdym kroku można było spotkać "Pięćdziesiąt twarzy Greya". Nie czytałam książki, nie oglądałam filmu - chociaż ścieżka dźwiękowa jest niesamowita i jest naprawdę trudno nie ulegnąć pokusie :P Znalazłam świetną recenzję powieści E.L. James - humorystyczna, szczegółowa i napisana przez czytelnika, nie czytelniczkę. Ubawiłam się jak nigdy :) 

5) 10 sposobów na zadbanie o swoje zdrowie psychiczne. Jeden z najlepszych postów jakie znalazłam z tej dziedziny

6) Jak mieć ładnego bloga. Lista naprawdę przejrzystych i przydatnych porad

7) A kiedy będziecie już na powyższym blogu (zresztą jednym z moich ulubionych) zajrzyjcie też do postu "Jak poprawić angielski w wolnym czasie". Niezwykle przydatne rady i linki do ciekawych stron :)

8) Alternatywne zakończenia bajek, czyli jakie było pierwotne zakończenie baśni, które znamy z ekranizacji Disneya (obrazek z wąchamksiążki.pl)

9) I najlepsze na koniec. Haha, żartuję (albo nie) :) Podam Wam teraz link do filmiku nakręconego przez Tatię Pilieva pt. "First Kiss". 20 obcych sobie ludzi zostaje dobranych w pary i mają oni pocałować się pierwszy raz. Nie wiem dlaczego, ale ten filmik zawsze sprowadza uśmiech na moją twarz. Może to przez czarno - biały obraz, przez zdenerwowanie i nieśmiałość uczestników, albo przez napięcie jakie pojawia się między tymi ludźmi podczas pocałunku, ale od razu poprawia mi się humor gdy na nich patrzę :) A tu link do strony pomysłodawczyni. Znajdziecie tam jeszcze jeden filmik, też z udziałem obcych sobie ludzi :)

10) I piosenka na luty. Uwielbiam tę piosenkę. Za tekst, za melodię i emocje jakie mi towarzyszą, kiedy się w nią wsłucham. To chyba jedyna piosenka tej wokalistki, gdzie nie przeszkadza mi jej wokal :P Dzisiaj piosenka w linku, bo nie chce mi się wgrać filmik 

Tym razem "Perełki" pojawiły się trochę później, ale to dlatego, że mam tak wiele na głowie i jestem najzwyczajniej w świecie zmęczona. Ale ostatnimi czasy mimo zmęczenia dopisuje mi dobry humor. I tego też Wam życzę na nadchodzący miesiąc - w końcu zaczyna się wiosna :)